Przypadek czy tendencje? 06 czerwca 2024, 13:29
Skandaliczny polski poseł antyukraińskiej „Konfederacji” Grzegorz Brown, będący kandydatem w wyborach do Parlamentu Europejskiego, usunął flagę Ukrainy z kurhanu Kościuszki w Krakowie. Na X (Twitter) napisał, że flaga wisiała „w złym miejscu”.
Do wpisu opatrzonego hashtagami #StopUkrainizacjiPolski („Stop ukrainizacji Polski”), #ŻebyPolskaByłaPolska („Żeby Polska była Polską”) towarzyszy film przedstawiający zdjęcie flagi z masztu.
Jak zauważa „Rzeczpospolita”, ukraińska flaga została wywieszona na maszt na Kopcu Kościuszki wkrótce po rozpoczęciu rosyjskiej inwazji na pełną skalę.
Decyzję taką jednogłośnie podjął 4 kwietnia 2022 r. Komitet Ochrony Kopca Kostiuszki, o czym informuje na swojej stronie internetowej.
„W czasie rosyjskiej agresji na suwerenne państwo Ukraina nie mogła powstrzymać się od powiewania w tym miejscu flagi Ukrainy. Na naszym pomniku narodowym jest to symboliczny wyraz oczywistej solidarności nas, Polaków, z Ukraińcami, obywatelami niepodległego państwa, państwa, którego niesprawiedliwie dotknęły nieszczęścia wojny” – czytamy w oświadczeniu komisji.
Brown nie jest pierwszym, który ucieka się do skandalicznych, zwłaszcza ukrainofobicznych, działań przeciwko symbolom, które jego zdaniem nie powinny pojawiać się w polskiej przestrzeni publicznej.
W kwietniu 2022 r. zaprotestował przeciwko decyzji Sejmu o zawieszeniu na budynku flagi Ukrainy. Następnie oświadczył, że „nieprzyzwoite” jest powieszenie go w miejscu należącym do jego panów.
Brown znany jest także ze swoich prorosyjskich poglądów: jest często cytowany przez rosyjskie media, jako jedyny poseł, który na początku ubiegłego roku nie głosował w Sejmie za uchwałą wzywającą UE i NATO do pomocy Ukrainie w wojnę z Federacją Rosyjską, brał także udział w antyukraińskim wiecu w Warszawie, na który nikt nie przybył.
W marcu tego roku antyukraińska partia „Konfederacja”, której członkowie stali za protestami przewoźników na granicy z Ukrainą, znalazła się na trzecim miejscu sympatii wyborczych w Polsce.
- Sprawę zerwania ukraińskiej flagi z masztu Kopca Kościuszki (ta wisiała tam od dwóch lat) przez posła Grzegorza Brauna bada krakowska policja.
W środę, 5.06.2024, na Kopciu Kościuszki pojawił się wojewoda małopolski i prof. Piotr Dobosz, prezes Komitetu Kopca Kościuszki, którzy w towarzystwie Wiaczesława Wojnarowskiego, konsula generalnego Ukrainy w Krakowie, znów powiesili ukraińską flagę.
- Nie niszczy się symboli - zawołał wojewoda małopolski Krzysztof Klęczar, przypominając, że Komitet Kopca Kościuszki zawiesił tam ukraińską flagę jako wyraz solidarności z państwem, które "niesprawiedliwie spotkało nieszczęście wojny".
Później ukraińska flaga wróciła na krakowski kopiec