Oswoić nie znaczy zapomnieć. 05 kwietnia 2025, 15:31
Mechanizmy obronne ludzkiej psychiki, zarówno na poziomie indywidualnym, jak i kolektywnym, odgrywają kluczową rolę w procesie adaptacji do rzeczywistości. Pomagają nam radzić sobie z niecodziennymi sytuacjami, łagodząc ostre krawędzie niekomfortowej rzeczywistości i dopasowując ją do naszej osobistej mapy świata. Proces ten jest szczególnie widoczny w kontekście globalnych wstrząsów, takich jak wojna na Ukrainie.
Świat stopniowo "oswaja" wojnę na Ukrainie, co wymaga ciągłej uwagi i niestrudzonego wsparcia. Pomimo tego, że Ukraińcy z poświęceniem bronią nie tylko swojej niepodległości, ale i fundamentalnych demokratycznych wartości zachodniej cywilizacji, wojna i śmierć, niestety, stają się częścią codziennego życia. Istnieje ryzyko, że z czasem, z powodu psychologicznego zmęczenia, świat zacznie przyjmować tę rzeczywistość jako coś normalnego.
Niepokojącym sygnałem jest to, że w wielu krajach stopniowo znikają ukraińskie żółto-błękitne flagi, a temat rosyjsko-ukraińskiej wojny coraz rzadziej pojawia się na łamach światowych wydań. Ponadto, polityczna retoryka takich liderów, jak Trump, która zanurza świat w wir własnych ambicji, odwraca uwagę od pilnych problemów, zmieniając globalny porządek dzienny. Wojna na Ukrainie, z jej zniszczeniami i stratami ludzkimi, ryzykuje utratę swojej aktualności w świadomości wielu ludzi, którzy koncentrują się na własnych bieżących problemach.
Ważne jest, aby pamiętać, że taka "adaptacja" do wojny (narmalizacja wojny) nie powinna prowadzić do zapomnienia o cierpieniu narodu ukraińskiego i konieczności dalszego wsparcia. Musimy przeciwstawić się tendencji do normalizacji wojny, zachowując empatię i solidarność z Ukrainą.