W Doniecku odsłonięto tablice upamiętniające Polaków wywiezionych w ZSRR 24 pażdziernika 2013, 19:43
Tablice upamiętniające wywózkę i śmierć tysięcy Ślązaków w głębi Związku Sowieckiego poświęcili w niedzielę w Doniecku arcybiskup katowicki Wiktor Skworc, biskup zaporoski Marian Buczek i biskup greckokatolicki z Doniecka Stefan Meniuk.
Poświęcenie i Msza św. za dusze śląskich ofiar wywózek odbyły się w kościele św. Józefa w Doniecku, wypełnionym delegacjami samorządowców z całego Górnego Śląska. Obecni byli też m.in. min. Andrzej Kunert, sekretarz Rady Ochrony Pamięci Walk i Męczeństwa i ambasador RP na Ukrainie Henryk Litwin.
Do pracy w kopalniach Zagłębia Donbas, którego stolicą jest Donieck, trafiło najwięcej wywiezionych Ślązaków. Według IPN było ich ponad 50 tysięcy, przeżyło ich mniej niż połowa. Choć z niektórych śląskich powiatów Sowieci wywieźli praktycznie wszystkich zdolnych do pracy mężczyzn, ta historia jest do dziś w Polsce niemal zupełnie zapomniana.
- W bydlęcych wagonach tysiące Górnoślązaków - bez względu na swoją świadomość narodową, pochodzenie, zawód, pozycję społeczną - jechało tygodniami w nieznane, na wschód, do przymusowej pracy. Dla większości była to podróż w jednym kierunku, a stacją końcową - śmierć na obczyźnie w bezimiennym grobie - mówił metropolita katowicki.
Jedna z tablic, która zawisła we wnętrzu kościoła św. Józefa w Doniecku, jest kopią tablicy z katedry Katowicach. Widnieje na niej napis po polsku: "Pamięci wielu tysięcy mieszkańców Górnego Śląska internowanych i wywiezionych w latach 1945 - 1948 przez sowieckie władze komunistyczne do katorżniczej pracy na terenie Związku Sowieckiego, gdzie wielu z nich straciło życie".
Dwie kolejne tablice, po polsku i ukraińsku, upamiętniające Tragedię Śląską 1945 roku, zawisły przed kościołem, pod wielką figurą Jezusa.
Abp Skworc powiedział, że dla wielu Ślązaków wywożonych w głąb Związku Sowieckiego wyzwoleniem było spotkanie z Bogiem w tajemnicy śmierci, gdyż, jak dodał "byli zanurzeni w śmierć i zmartwychwstanie Chrystusa w tajemnicy chrztu świętego". Następnie modlił się o zbawienie dla Ślązaków, którzy leżą w bezimiennych mogiłach rozsianych po całym Związku Sowieckim.